sobota, 3 sierpnia 2013

Pyszna owsianka nie przysłoni obrzydliwości.


nocna owsianka z zarodkami pszennymi i migdałami na mleku sojowym, podana z agrestem i borówkami 
night oatmeal with wheat germ and almonds on soj milk, serwed with gooseberries and blueberries 

Owoce ciągle te od babci. 
Nie myślałam, że trochę posiekanych migdałów sprawi, że owsianka będzie tak pyszna... Ale była! 


Jutro nad morze. Chyba nie chcę. Jestem idiotką, dlaczego nie chcę?! 
Bo nie chcę być non stop z całą rodziną, bo nie chcę przerywać treningów, bo nie chcę leżeć plackiem na plaży, bo nie lubię panierowanych potraw  i  spania z bratem. 
Jestem obrzydliwa, jak zawsze. 



5 komentarzy:

  1. Kochana dasz radę!
    Kto Ci każe przerywać całkowicie treningi? Przecież możesz biegać wieczorkami, ćwiczyć rano. A na plaży w coś grać! Może będzie fajnie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Na wakacjach zazwyczaj jest dużo ruchu - chodzenie, zwiedzanie ;) A co do jedzenia, przecież jeśli będziecie w restauracji zawsze mają tez np. grillowanego kurczaka ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. hej, zobaczysz że będzie super !! i tak jak pisze Martyna, w restauracjach nie tylko panierowane dania ;)
    pyszna owsianka ! ;d

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczerze?. Daj sobie 'siana'. Ogaar!. Ileż można!? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, zdecydowanie masz rację. Teraz wróciłam i mogę to spokojnie powiedzieć.

      Usuń