poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Wet (Snowy) Monday.

owsianka na mleku sojowym z cynamonem, bananem (także w środku) i orzechami włoskimi z ogródka babci 
oatmeal on soy milk with cinnamon, banana (also inside) and walnuts from branmother's garden 


Czy wy również o mało co nie zapomnieliście o Lanym Poniedziałku z powodu padającego za oknem śniegu? 
Grałam z rodziną w karty, zobaczyłam kuzyna i zjadłam smażoną pierś z indyka jak gdyby nigdy nic. Święta były udane, tylko mama trochę pociągała nosem. 



6 komentarzy:

  1. Przynajmniej nie trzeba było się obawiać wychodząc z domu:D
    Byliśmy z rodzicami na spacerze w lesie i musząc przedzierać się przez 30 centymetrowe zaspy śniegu, doszliśmy do wniosku, że to natura śmieje się z nas tego pierwszego kwietnia:)
    Masz alergię na krowie mleko?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, na krowie mleko, jaja kurze, wieprzowinę, kukurydzę, pomidory, selera i karpia. Byłam alergiczką do szóstego roku życia, potem mi przeszło, wróciło jakoś rok temu i w maju idę do alergologa powtórzyć testy - oby "coś już mi przeszło" :)

      Usuń
    2. O rany, współczuję:( Wiem, że da się żyć bez tych rzeczy, ale mimo wszystko konieczność unikania ich musi być męcząca. Dobrze, że tolerujesz orzechy!:D

      Usuń
    3. Do wszystkiego można się przyzwyczaić. Tak, tolerancja orzechów bardzo mnie cieszy - szok anafilaktyczny mi nie grozi. Ewentualnie wysypka, ból brzucha, problemy skórne i gastryczne... Ale nie po orzechach :)

      Usuń
  2. Ja dziś na śniadanie zjadłem świąteczne łakocie. Owsiankę wznowię pewnie za 2,3 dni jak opróżnię świąteczną lodówkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic się nie zmarnuje ;) Ja niestety z powodu wyżej wspomnianych ograniczeń nie mogę sobie na to pozwolić ;(

      Usuń