kakaowa owsianka na mleku sojowym z babcinymi porzeczkami ze słoika i gorzką czekoladą*
cocoa oatmeal on soy milk with grandmum's currants from the jar and dark chocolate*
Dzisiejszy dzień również spędzam pod kołdrą.
Ekhu, ehu, ehu to najczęściej wydawane przeze mnie dźwięki.
Bardzo to zastanawiające, że poza gardłem zupełnie nic mi nie jest - nawet nie mam kataru.
Ale lekarka pewnie dzisiaj wszystko mi powie.
*tak, nadal tą białoruską
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz