niedziela, 17 marca 2013

Mr Chicken for Sunday's dinner and treatment.

opieczona grahamka z czosnkiem, sałatą lodową, wędzonym łososiem, awokado, pieprzem i sokiem z cytryny
toasted wholemeal bun whit garlic, lettuce, smoked salmon, avocado, pepper and lemon juice


Grahamkę oczywiście zjadłam całą, z tym samym, ale stwierdziłam, że zobaczycie tylko jedną połówkę - taki kaprys. 

Pieczony (w całości) kurczak na wspólny niedzielny obiad - pycha. Wyszedł wprost idealny. Brat zadowolony (choć stwierdził, że kurczak był "za mokry" czego nie rozumiem), bo miał już dość kaczki co niedzielę. Ja w sumie trochę też. 

Z przeziębieniem walczę, choć nie opuściłam Mszy Świętej - ostatni dzień rekolekcji i po kazaniu mogę spokojnie powiedzieć, że opłacało się przyjść. 
Opornie, bo opornie, ale powoli wraca mi apetyt, więc może i zdrówko? Oby. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz