środa, 6 marca 2013

Hard day & consignment from Sante.

Śniadanie:
bułka z dynią z margaryną, babciną drobiową pieczenią rzymską, sałatą lodową, papryką i kiełkami, koktajl banan-kiwi
bread with pumpkin seeds with margarine, grandma's chicken Roman roats, lettuce, red pepper and sprouts 






Dzień był ciężki, bardzo ciężki. 
Pytano mnie na historii o postacie, o których nigdy nie słyszałam. Potem wiadomość, że nici z przeglądu tanecznego w sobotę, zebranie i do domu.









II śniadanie & lunch: 
jabłko & razowa kanapka z awokado, sałatą lodową i kiełkami 



Obiad: 
ryż curry z mięsem z udźca indyka bez skóry, warzywami, pieczarkami i kiełkami



Kolacja: 
kapuśniak 




A w domu ostałam bardzo miły prezent - przesyłkę od Sante. Ciężkie pudełko, a w środku...






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz